Tworzymy historię...
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Lennves

Draco warknął coś pod nosem i opuścił mieszkanie Mistrza Eliksirów straszliwie niezadowolony..

PaniSnape

Lucjusz spojrzał na pieniący się eliksir i wyciągnął fiolkę w stronę Severusa:
- Pij.

Ma.TH.i

Severus przyjrzał się uważnie zawartości swojego flakonika.
- Jakieś blade smarki... - mruknął...
- Hej! To mój syn! - zaperzył się Lucjusz.

Lennves

-No i co z tego? - mruknął Severus i obdarzył Lucjusza chłodnym spojrzeniem. Wziął flakonik i napił się eliksiru

Ma.TH.i

Już po chwili przed Lucjuszem stał jego syn, a przynajmniej jego ciało, którego twarz niemiłosiernie4 się krzywiła.

Lennves

Co się tak krzywisz? Jest lepszy niż Bella wg. twojej opnii

PaniSnape

- Chodźmy stąd! Chcę mieć to już za sobą! Gdzie zamierzasz mnie zabrać?
Na warz Lucjusza wpłynął chytry uśmieszek...

Ma.TH.i

- W miejsce, które nigdy nie zniknie z Twoich wspomnień... - odpowiedział chytrze.
- Co masz na myśli? - spytał podejrzliwie Severus.

PaniSnape

- Dowiesz się jak się tam znajdziemy! Chwyć moje ramię!

Ma.TH.i

Severus spojrzał na niego podejrzliwie, lecz uczynił to, o co poprosił go Malfoy. nagle jednak wydarzyło się coś zupełnie nieoczekiwanego...

Lennves

Na progu jego domu stanął Potter i..

Ma.TH.i

nawrzeszczał na niego okropnie wściekły: - TY!! JAK MOGŁEŚ...

Lennves

-Co jak mogłem? - Potter oparł się o framugę i patrzył na niego swoim przenikliwym zielonym spojrzeniem oczu Lily.

Ma.TH.i

Wnętrzności Severusa niemiło się ścisnęły,. mimo to nie dał tego po sobie poznać.
- PRZEZ CAŁY CZAS KŁAMAŁEŚ!! - ryknął Potter.