Głos naszego wspaniałego Alana Rickmana ^^

PaniSnape

http://www.youtube.com/watch?v=X8rxa4SPbJk

Ta recytacja sonetu mówi sama za siebie... <3
I powiem jak pani Chylińska: "Nie wiecie nawet gdzie on był we mnie tym swoim głosem" Smile

Bo ten głos jest iście cudowny i piękny Smile

Taki głęboki i niski ^^
Tylko dla tego głosu uwielbiam oglądać HP z napisami Very Happy

I oczywiście inne filmy z Alanem Wink

A jak to jest u was z tą manią głosu Alana? Smile

Ma.TH.i

U mnie jest to samo, jak a słyszę lektor, to mi tak dziwnie jakoś...

Alice

Powiem tak:
Głos Alana przekonał moją koleżankę, która uparcie przez te 10 lat nie obejrzała ani 15 minut HP, nie przeczytała żadnej książki i zasadniczo ledwo wiedziała, o co w tym chodzi, do obejrzenia wszystkich ośmiu filmów z napisami (w przypadku dwóch części bez nich, ale nadal po angielsku). Ciurkiem.

To było ryjące umysł doświadczenie XD

Ale głos pana Rickmana jest... aaaaah... *.*
O ile nie lubię go, kiedy śpiewa, zrozumienie o czym mówi wymaga ode mnie conajmniej 3-krotnego przesłuchania XD I wcale nie ze względu na mój niski poziom znajomości angielskiego.

W moim przypadku to nie jest mania konkretnie głosu Alana, tylko takich niskich, głębokich głosów w ogóle.
Taki Ville Valo np może spokojnie stanąć z Alanem na równi w tej kwestii <3

Swoją drogą, to czasem doprowadza do dziwnych sytuacji.
Kiedy kilka dni temu koleżanka poznawała mnie ze swoim chłopakiem, nie mogłam nic poradzić na pełen uwielbienia jęk "co za głos...", który wyrwał mi się w odpowiedzi na jego "cześć, Łukasz jestem".
Reakcja chłopaka była bezcenna xD

ta co lubi gadać xd.

fakt. Alan ma zajeb*sty głos i nie idzie zaprzeczyć... jednakże jak moja koleżanka ostatnio zauważyła jest podobny do głosu Kłapouchego z Kubusia Puchatka xd. 'Jego baryton zasiadł mi głęboko w pamięci (...)' słowa mojej koleżanki, która w tamtym roku usłyszała jego głos.. xd.

Ma.TH.i

Te, no ale jak ty tak o tym piszesz to coś w tym jest z tego kłapouchego Wink

Ja też nie lubię aż tak, jak śpiewa, do tego stopnia nawet, że jak oglądałam Sweeney Todd to się bałam, że zaśpiewa, a jak już śpiewał, to wybiegłam z pokoju, hahaha, no chory człowiek ze mnie no Wink

Sunset

W Toddzie Rickman pokazał swój szczyt umiejętności wokalnych w piosence "Pretty Women" Mr. Green

http://www.youtube.com/watch?v=2pcWJEJ1mcU

Od 2:04 do 2:21 Mr. Green

Za każdym razem chce mi się śmiać jak to słyszę i podziwiam Alana, że on nie wybuchł śmiechem Wink

Ma.TH.i

hahahhahaaha, no nie no, booożee Wink

PaniSnape

Tak, tak.. Tu jego głos w tej piosence wspominałyśmy już w kilku tematach ^^
Ja za to znalazłam coś nowego Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=3mTHqyNe9MA <---- La france ^^

http://www.youtube.com/watch?v=Etnf1Hk2E9A

Very Happy

Ma.TH.i

Heeeeeeh, to jest świetne!! Very Happy

Sunset

Głos Alana kompletnie nie nadaje się do śpiewania, choć słychać, że zajęć ze śpiewu w Royal Academy of Dramatic Art nie zdał przypadkiem Wink

Zdecydowanie wolę go w wersji "mówionej". Głęboki, niski głos, można go słuchać bardzo długo z tą samą przyjemnością.

PaniSnape

Też wolę jak mówi, ale śpiewa też nieźle Smile

Ma.TH.i

No jego głos to cos ... wyjątkowego. Ale może to dlatego wybiegłam z pokoju, jak zaczął śpiewać w 'Sweenym Toddzie' Wink