Harry Potter i Komnata Tajemnic
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

Lennves

Tutaj możecie pisać o drugim filmie opartym na książce J.K Rowling

PaniSnape

No więc tak... Nikt tu się nie odzywa, więc trza nawiązać rozmowę Very Happy

W tej części najlepszy był Gilderoy Lockhart! ;D Sceny z jego udziałem mnie powalały. Na przykład w podziemiach: (do Rona) "Dziwne miejsce... Mieszkasz tutaj?" xd
Co jeszcze mi się podobało... Na przykład scena pojedynku Gilderoya i Snape'a oraz Draco i Harry'ego. Smile

I ogólnie w tej części czuć było jeszcze taką magię...

Lennves

Tak to ostatni z filmów, gdzie widać i czuć prawdziwą magię.
Oj tak Lockhart jest fenomenalny ze swoim loczkiem Razz

Jak to powiedział Harry "to oferma ale spróbuje wejść do komnaty" ta jasne..
Ja uwielbiam w tym filmie mimikę twarzy Rona.
Dlaczego pająki?! Dlaczego to nie mogły być motyle?!
Albo jakie miny robi jak Harry rozmawia z Aragogiem..

hm.. aaaa i na końcu jak Hermiona wychodzi ze Skrzydła i biegnie przez całą wielką salę i wpada w ramiona Harry'ego. achh (przepraszam rozpłynęłam się)

PaniSnape

Nawet był demot: [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

Małe Potter Face ^^

Ja ten cytat z motylami zapisałam sobie w zeszycie od polaka xd
Tak, tak... ta scena na końcu jest piękna! <3

Lennves

Haha, tak Harry zachował zimną krew czyli Ron może panikować. O jeszcze pamietam jak wyszli z zakazanego lasu
"Za pająkami! Za pająkami! Jak Hagrid wyjdzie z Azkabanu zatłukę go!!"
-Z H/HR podoba mi się jak McGonagall zaprowadziła ich do skrzydła, a tam leżała Miona i Harry dotyka jej ręki, jest zdziwiony i zasmucony..
-Ta scena jest piękna i uśmiechy tej dwójki. Moja ulubiona zawsze na nią przewijam.
- O jak już jesteśmy przy końcu to jeszcze jak Hagrid spóźnia sie na ucztę i mówi, że do Erol niósł pocztę, zatrzymuję się przy wielkiej trójce, dziękuję im, a Harry mu mówi "Hogwart bez Ciebie nie istnieje".

PaniSnape

Lennves

Oj był.. Ogólnie sceny w Lesie są wyjątkowo ciekawe.

W szpitalu są najlepsze
"Jak leżysz tu leżysz, teraz jak jesteś nam tak potrzebna" - nie pamiętam do końca tego cytatu

PaniSnape

Też nie pamiętam, ale to było piękne... Ona tak tam leżała, w bezruchu a oni ją potrzebowali...

Ma.TH.i

noo, i właśnie w takich moementach wydawac by się mogło, że oni razem będą.

Lennves

Tak, takie momenty pokazywały, że Hermiona wiele znaczy dla Harry'ego. Ron tylko siedział i nic..

Sunset

Komnata była bardzo fajna, podobała mi się, szczególnie ze względu na dalsze czarowanie klimatem i magią Wink

I pomimo przewidywalnej fabuły wciągała do środka.

Ale chyba najbardziej pamiętam wrzask przerażenia małych dziewczynek na sali kinowej podczas sceny z pająkami ;P

Lennves

Znowu narzekasz..

Hm.. u mnie chyba nikt w kinie nie krzyczał..

Sunset

Narzekam?! Nie prawda! Przecież podobała mi się Komnata!

Ja na nieszczęście trafiłam na salę w której średnia wieku wynosiła jakieś 8 lat Very Happy

Lennves

Sunset

Ale mimo wszystko ja nie wrzeszczałam ;P

Przepraszam bardzo, ale chyba nie sądzisz, że fabuła Komnaty była jakaś zakręcona, nieprzewidywalna i wielkim zaskoczeniem na koniec? Ale to wcale nie jest narzekanie! Rango też nie miało jakiejś niesamowicie zagadkowej historii a bawiłam sie na tym świetnie, oglądałam 3 razy i uważam za najlepszą bajkę animowaną ostatnich lat ;P