Harry Potter i więzień Azkabanu
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3

Sunset

Takie to proste a takie głębokie Wink

Podoba mi się ta złota sowa. To zdecydowanie ładna sowa ^^

Lennves

Czyżbyś chciała mieć takie coś u siebie w domku?

Alice

Ej, taka złota sowa w domu to dobry patent Very Happy

Ja w sumie mówię do siebie przed lustrem, a tak to bym sobie mogła stanąć za sową i przemawiać... hmm... *rozgląda się po pokoju szukając dogodnego miejsca na sowę*

Lennves

Taka sowa dobra rzecz. Aż sama muszę się za taką rozejrzeć.

Sunset

Lennves, no pewnie, że chciałabym! Pisałabym na niej sprawozdania z laboratorium ^^

Lennves

haha, szkoda sowy Very Happy

Sunset

Laborki są fajne! Nie znasz się ^^ Idealnie byśmy się z sową zgrali.

Ale oświećcie mnie, bo mój rozumek wyparł już pewne informacje, czy z książce były jakieś wzmianki o mównicy?

Lennves

Wiesz chyba nie. albo ja nie pamiętam

Sunset

Toś mi zagwozdkę dała Wink

W sumie szkoda, bo to jaki fajny detal i ciekawa jestem jaką wizję miała autorka.

Lennves

Wiesz.. mi się wydaje, że to był zabieg scenarzystów. Jakoś nie przypominam sobie aby dyrektor stawał przy mównicy.

Sunset

Jestem niepocieszona Wink

Ale przynajmniej mamy jedną z niewielu zmian, które wyszły filmowcom na plus ^^

Lennves

Oj tak. To im się udało..

PaniSnape

Tak, tak

To im się udało Very Happy

W książce chyba było zawsze, że dyrektor wstawał i mówił przy stole... Tak mi się wydaje Wink

Lennves

Tak, tak zawsze było Very Happy

Ma.TH.i

Ale sądzę, że to nie jest jedyna rzecz, jaka im wyszła, generalnie ja dojrzałam kilka całkiem fajnych zmian w filmie. Al;e ile było ich w Więźniu Azkabanu, top bym musiałagłębiej pomyśleć.