Harry Potter i więzień Azkabanu
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

Lennves

Czyli film, który wszyscy kochają. Prawda?
Piszcie co Wam się najbardziej podobało Wink

Sunset

"Więzień" zdecydowanie wygrał w plebiscycie na ulubioną część Harrego Pottera i mi pozostaje się tylko pod tym werdyktem podpisać.

Choć początkowo nie mogłam przekonać się do "metamorfozy" jaką przeszedł Hogwart, potem doszłam do wniosku, że jest jednak w takim wydaniu bardziej klimatyczny. Podobnie z nowym aktorem grającym dyrektora.

Dużym plusem jest również to, że trójka głównych bohaterów obyła się już troszkę z kamerą i grają bardziej swobodnie i autentycznie. Dodając do tego genialnego Gary'ego Oldman'a i (moim zdaniem) najfajniejszą fabułę ze wszystkich epizodów HP otrzymujemy bardzo wciągający obrazek.

Lennves

Tak, Więzień Azkabanu to najlepszy film z całej sagi. Jest i zabawny i troszkę mroczny no i ma w sobie to coś (hm.. jak dla mnie to duuża liczba scen z duetem HP&HG, ale ciii....).
Daniel, Emma i Rupert spędzili trochę czasu już nad Potterem i zdążyli zaprzyjaźnić się z kamerą jak już wspomniałaś. Do tego pracowali z wspaniałym aktorem Garym Oldmanem, który pewnie dawał im jakieś wskazówki. Czytałam gdzieś wywiad z Danielem, albo to był wywiad w tv jak mówi, że dzięki Gary dawał mu rady i świetnie mu się z nim pracowało.
Jak dla mnie graficy komputerowi świetnie się spisali tworząc Dziobka, który jest uroczy i naprawdę "niewinnie wygląda".

Sunset

Zgadzam się Wink

"Więzień" ma, zaraz po pierwszej części", najfajniejszy klimat - jeszcze nie przesadnie mroczny, już nie dziecinny.

Zmiana reżysera, mimo obaw, wyszła jednak filmowi na dobre. Choć w tej części Oldman nie mógł jeszcze w pełni rozwinąć skrzydeł to dodał fajnego smaczku do całości.

Lennves

Oldman mi pasuje do Syriusza mimo iż to była mała rólka, ale zyskał wielu nowych fanów. Podoba mi się jak wypowiada w trzeciej części zdanie:

Sunset

Nawet mój partner (który nigdy nie był i nigdy nie będzie wielbicielem HP) wskazuje Syriusza, zaraz obok Hedwigi, jako ulubioną postać.

W ogóle odnoszę wrażenie, że postacie drugoplanowe są lepiej rozwinięte niż pierwszo...

Ale skoro mówimy o "Więźniu" to nie sposób nie wspomnieć o motywie zmieniacza czasu Hermiony - w moim osobistym odczuciu jednej z lepszych magicznych historii w całej sadze Wink

Lennves

Tak. Ja marzę o tym aby mieć jej zmieniacz czasu! To urządzenie jest wspaniałe Very Happy

Ile rzeczy można by było zrobić.
Uwielbiam tę sceny, gdy Harry z Mioną cofają się w czasie Wink

Sunset

I wspomnijmy jeszcze od dementorach, który również pojawiają się po raz pierwszy. Moim zdaniem są strasznie podobni do Nazguli z Władcy Pierścieni...

Lennves

Wiesz nie oglądałam Władcy Pierścieni więc nie kojarzę..
Ale zauważyłam różnicę między dementorami z trzeciej części a tymi z siódmej Wink

Sunset

A tak w ogóle!
Nie ważne cała reszta - moim absolutnym wygranym w "Więźniu..." jest Ernie Prang w duecie ze Stan Shunpike! Uwielbiam ich! Wink

Lennves

oo ci z błędnego rycerza? O matko..
Są całkiem nieźli, ale moim mistrzem jest Łapa z tej części!

Sunset

Tak, załoga błędnego rycerza Wink

Jeszcze dodać to nich gadającą główkę znad kierownicy i fantastyczny rajd po ulicach Londynu i mamy najzabawniejszą scenę ze wszystkich części HP Wink

Lennves

Oj tak. Jazda błędnym rycerzem jest oczywiscie obłędna Very Happy

Sunset

Chyba najbardziej podobał mi się moment ze staruszką na przejściu Wink

Ernie, staruszka na dwunastej!

I teksty o mugolach :
"- Przecież oni nic nie widzą.
- Ale jeśli dźgnąć ich widelcem to czują." Wink

Lennves