Harry Potter i Zakon Feniksa
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

Lennves

czyli jak w temacie, możecie tu pisać wszystko co wam wpadnie do głowy, a dotyczy Zakonu Wink

Sunset

Skoro nikt jeszcze nie zechciał się odezwać to ja zacznę od paru słów Wink

W "Zakonie Feniksa" znów możemy podziwiać Syriusza, czyli świetnego Oldmana, z którym niestety w pewnym momencie musimy się brutalnie pożegnać...
Pojawia się też jeszcze bardziej rewelacyjna Bellatriks, która znów roztacza więcej grozy niż cała reszta śmierciożerców z Voldziem razem wzięci Wink

Ulubiona scena? Wciągnięcie Umbridge przez centaury do lasu Very Happy

Lennves

Wyciągniecie Umbridge jest genialne!
Ta część powinna się nazywać Harry Potter i zło wcielone, który lubi ubierać się na różowo xD.
Mi osobiście strasznie się nie podoba, to jak została nakręcona śmierć Syriusza, w książce o ile się nie mylę było to jakoś ładnie napisane, a w filmie pyk.. i już blacka nie ma..

Sunset

Zgadzam się, śmierć Syriusza jest wzruszającą sceną, jednak nie do końca wykorzystano jej potencjał...

Ulubiona scena była, to jeszcze ulubiony cytat:
Może go pan nie lubić, panie Ministrze, ale nie zaprzeczy pan, Dumbledore ma klasę.
Sposób w jaki Shacklebolt to wypowiada to ucieczce Albusa "na feniksie" absolutnie położył mnie na łopatki Mr. Green

PaniSnape

Dokładnie Sunset! Very Happy

Shacklebolt rozkłada w tej scenie na łopatki Very Happy

Sunset

Wiecie co mnie jeszcze strasznie boli... Zaczęło się to od Zakonu, więc chyba tutaj najlepiej będzie o tym pogadać Wink

Zwróćcie uwagę na scenę walki pomiędzy członkami Zakonu a śmierciożercami. Czy nie razi Was to, że zaklęcia zostały zastąpione bliżej niezidentyfikowanymi i lichymi wybuchami? Niesamowicie brakuje mi artykulacji zaklęć.

Lennves

Wypowiadają zaklęcia niewerbalne. Co mi się podoba w scenie walki to.. jak Łapa daje Luckowi w twarz. Piękne!

Sunset

Lennves, nie zaskoczyłaś mnie teraz Wink

Po prostu chodzi mi o to, że skoro i tak pozmieniano trochę wątków z fabuły to można by zmienić również sposób rzucania zaklęć. Nie mówię tu już o "praktyce" w walce, ale uważam, że artykułowanie zaklęć bardzo pozytywnie wpłynęło by na sceny walki. Ok, zaklęcia niewerbalne są, ale są bardzo nieatrakcyjne dla widza.

Lennves

Możliwe, ale łatwiej jest rzucić niewebralne niż werbalne. Przeciwnik wie jakie masz zamiar rzucić i szykuje tarcze, a tak to wiesz.. trudno ocenić kiedy..atak

Sunset

To pewne. I zrozumiałe Wink

Tylko, tak jak mówiłam, przez brak artykulacji zaklęć sceny bitwy są mało efektowne.

Lennves

No cóż.. nie można mieć wszystkiego.

Sunset

W ogóle mam wrażenie, że my byśmy lepiej wyreżyserowały ostatnie części Pottera Mr. Green

Lennves

No ba! Nasz film byłby genialny! Ja bym napisała scenariusz, ty byś się zajęła efektami. Ojj tak.. <rozmarzyła się>

Sunset

Oj wtrącałabym Ci się do scenariusza ;P

Chciałabym jeszcze dodać, że bardzo podobała mi się realizacja pojawiania się kwatery Zakonu Wink

Mugole są jednak głusi i ślepi ;P

Lennves

Zdecydowanie, nawet nie widzieli, że ich dom się przesuwał